piątek, 24 czerwca 2016

Żelazo czy planowana słodycz? Frydenlund Bayer (5)

Kolejne norweskie piwo. Tym razem z browaru Ringnes w Oslo należącego do Carlsberg group.
Piwo o wyraźnym słodkawym smaku krwi (metaliczny). Mimo że koncernowy i nie wypada się nad nim specjalnie zastanawiać jak to nad eurolagerem to chyba do niego wrócę. Frapuje mnie ten słodkawy smak. Nawet na puszce piszą, że to efekt zamierzony. Tylko czy to prawda czy po prostu spieprzyli?

Frydenlund jako samodzielny browar był założony w 1859 roku. Następnie w 1962 połączył się z Browarem Schous dalej w 1978 przejętym przez Nora Industrier właściciela marki Ringnes która z kolei od 2000r należy do Carlsberg Group. Liter ML w sześcioramiennej gwieździe logo to inicjały założyciela Madsa Langaarda.




Typ: ciemny lager
Kolor: bursztynowy
Piana: niezbyt trwała, lekko beżowa, duże pęcherzyki
Aromat: lekko chmielowy
Alkohol: 4,5
Ekstrakt: nie podano
Browar: Ringnes 
Kraj: Norwegia
Opakowanie: puszka, 0,5l
Piłem ze szklanki 0,3l

daję 3/6

dałem dość wysoko jak na eurolagera ze względu na intrygujący smak, muszę spróbować go jeszcze raz :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz